sobota, 2 stycznia 2016

Sylwestrowo - noworoczne udziergi :)

Zima przyszła, nastały mrozy, to czapka którą pokazywałam wcześniej, lekko (!)  przewiewała, więc zrobiłam sobie nową.
Wzięłam dwie nitki Kocurka + jedną Reala 40 w dobranym kolorze i wyszło takie cudo :)

Wzór całkowicie z głowy, robiona na okrągło, na drutach z żyłką, jest ciepła i taka właśnie miała być ! :)
Miałam prawie cały motek Reala  ( z wyjątkiem tej części, którą zużyłam na czapkę ) , więc postanowiłam jakoś go wykorzystać. Czwartoklasistka dostała sweterek, to teraz była kolej Kruszynki.
 Posiłkowałam się wzorem, który kiedyś udostępniła u siebie na blogu Xhaftx - sweterek z falbanką. U mnie jest sweterek z frędzelkami  - zabrakło włóczki na falbankę. :)


Robiłam już kiedyś ten sweterek, jeszcze na starym blogu, dla obecnej Czwartoklasistki i wtedy też mi nie starczyło włóczki na falbanki :))

5 komentarzy:

  1. Pięknie czapa wyszła a i sweterek całkiem pomysłowo zakończyłas frędzelkami.
    Ja ostatnio zatęskniłam za drutami i ponownie zaczęłam dowiadywać się co i jak, bo ja to laik w tym temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka czapa na mrozy jest idealna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonała czapka i fantastyczny sweterek :-) Świetne prace :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czapka i sweterek kapitalny. Bardzo podobają mi się frędzelki w sweterku.

    OdpowiedzUsuń