Miałam tyle planów robótkowych i nie tylko, na ferie świąteczne, a wyszło jak zawsze . :(
Pokończyć zaczęte ( swetry, ponczo, hafty) i zacząć nowe ( sweter dla Studentki, czapka , komin, puzzle) . No i kicha .....
Rozłożyło mnie choróbsko i nie miałam siły na nic. Ledwie skończyłam sweterek dla Kruszynki, zrobiłam sobie czapkę i rozbabrałam komin .
Czas skończyć z planowaniem i brać życie z dobrodziejstwem inwentarza :)
To tak a'propos Nowego Roku i planów :)))
Jeszcze przed świętami skończyłam sweterek Piątoklasistki , miał być z reniferem i jest ...
Włóczka "Kotek ", sweter robiony bez planu, na oko , zwykły , zszywany, intensywnie używany . Wzór reniferów znaleziony w jakiejś książce robótkowej, lekko zmodyfikowany.
No jak jedna córa ma, to musi mieć i druga - sweterek Kruszynki - z gwiazdką - skończyłam go w drugi dzień świąt .
Parametry włóczki i swetra jak wyżej :)
Dwie córy już mają to i Studentce też się zachciało podobnego swetra, a tu jeszcze Pierworodny i jego narzeczona też chcą, a mamusi ręce opadają . Co prawda, mam czas do przyszłych świąt, to może się wyrobię :)
A żeby mamusia była zdrowa i miała siły na te nowe robótki, to trzeba było poczynić czapkę, co też wykonałam. Znalazłam w sieci wzór , podpasował mi, to zrobiłam. Wyszła tak :
A do tego dzieje się komin, a ile razy prułam, to moje ... Nie mogłam się zdecydować, czy szalik, czy komin , zaczynałam, prułam i tak dalej. Mam tyle :
Może do poniedziałku zrobię , oby .....
Tym razem inny akryl - Dora , kolor bordowy.
Życzę udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku !!!
Blog o tym, czym zajmuję się w wolnym czasie, trochę xxx, szydełka, drutów, decu itp. Trochę o rodzinie, pracy - samo życie :)
sobota, 31 grudnia 2016
środa, 21 grudnia 2016
Swiąteczne życzenia
Czas tak szybko leci, że już zbliżają się święta !!!!! A ja w lesie .... :))))
Z tej to okazji chcę wszystkim Wam życzyć :
Z tej to okazji chcę wszystkim Wam życzyć :
Niech te święta będą
czasem,
kiedy wszelkie nieporozumienia i kłótnie odchodzą w zapomnienie,
Niech w tych magicznych chwilach najważniejsza będzie miłość,
wsparcie i wzajemne zrozumienie,
a także radość z czasu spędzonego w gronie najbliższych,
Niech to Boże Narodzenie będzie okazją do chwili zadumy i odpoczynku
od codziennego pośpiechu i natłoku obowiązków.
Niech w tych magicznych chwilach najważniejsza będzie miłość,
wsparcie i wzajemne zrozumienie,
a także radość z czasu spędzonego w gronie najbliższych,
Niech to Boże Narodzenie będzie okazją do chwili zadumy i odpoczynku
od codziennego pośpiechu i natłoku obowiązków.
Wesołych Świąt !!!!
czwartek, 17 listopada 2016
" Mulinkowe " choinki
Długo szukałam inspiracji do wykonania czegoś , na Bożonarodzeniowy kiermasz w naszej szkole. Miałam już nawet kilka pomysłów, aż tu zobaczyłam post u Beaśki...... I wsiąkłam !! :)
Po krótkiej konsultacji z w/w i jej aprobacie, zaczęłam działać.
Moja umiejętność szycia na maszynie akurat tutaj wystarczyła, więc z pomocą szkolnego woźnego ( podstawki) choinki zaczęły rosnąć:
W sumie , na dzień dzisiejszy narosło ich już 25, ale czapeczek jest więcej, tylko materiał na podstawki się skończył :(
Teraz do pracy przystąpiły "Mulinki" - grupa młodsza, czyli klasy I- II .
I zaczęło się ozdabianie ....
A oto efekty ich pracy .....
Dla mnie rewelacja !!!!! :) Rodzice się postarali i przygotowali masę ozdób na nasze choinki : cekiny, pompony, łańcuchy, brokaty, koraliki itp. A do tego inwencja własna dzieci i wyszło super !!!
W przyszłym tygodniu grupa starsza zacznie ozdabianie , zobaczymy co im wyjdzie ......
Po krótkiej konsultacji z w/w i jej aprobacie, zaczęłam działać.
Moja umiejętność szycia na maszynie akurat tutaj wystarczyła, więc z pomocą szkolnego woźnego ( podstawki) choinki zaczęły rosnąć:
W sumie , na dzień dzisiejszy narosło ich już 25, ale czapeczek jest więcej, tylko materiał na podstawki się skończył :(
Teraz do pracy przystąpiły "Mulinki" - grupa młodsza, czyli klasy I- II .
I zaczęło się ozdabianie ....
A oto efekty ich pracy .....
Dla mnie rewelacja !!!!! :) Rodzice się postarali i przygotowali masę ozdób na nasze choinki : cekiny, pompony, łańcuchy, brokaty, koraliki itp. A do tego inwencja własna dzieci i wyszło super !!!
W przyszłym tygodniu grupa starsza zacznie ozdabianie , zobaczymy co im wyjdzie ......
niedziela, 6 listopada 2016
A w domu ....
Ostatnio, na blogu, tak się skupiłam na swojej pracy- czyt. Mulinki, że nie pokazuję, co obecnie wyszywam w domu.
Wybaczycie ? :))
A wróciłam do swojego ogromniastego ( jak na moje standardy ) haftu - Wyjście z opery .
Obecnie pracuję nad koniami, to moje pierwsze konie w karierze i coś mi nie idą . Już kilka razy prułam , bo gdzieś mi xxx uciekły ....Najgorsze są przejścia z jednej kartki wzoru, na drugą, tu pomyłka gwarantowana ! A konie są na czterech kartach !!!! To liczę i liczę te xxx, i do przodu !
To mam już tyle !
Niedługo cały dół haftu będzie, a góra to półkrzyżyki to pójdzie szybciej .
Niestety, zdjęcia marnej jakości, bo światła niet ( zdjęcia robione na oknie !) a i komórka też cosik szwankuje. Ale aparat dalej jest w Olsztynie i nie ma zamiaru wrócić :(
Wybaczycie ? :))
A wróciłam do swojego ogromniastego ( jak na moje standardy ) haftu - Wyjście z opery .
Obecnie pracuję nad koniami, to moje pierwsze konie w karierze i coś mi nie idą . Już kilka razy prułam , bo gdzieś mi xxx uciekły ....Najgorsze są przejścia z jednej kartki wzoru, na drugą, tu pomyłka gwarantowana ! A konie są na czterech kartach !!!! To liczę i liczę te xxx, i do przodu !
To mam już tyle !
Niedługo cały dół haftu będzie, a góra to półkrzyżyki to pójdzie szybciej .
Niestety, zdjęcia marnej jakości, bo światła niet ( zdjęcia robione na oknie !) a i komórka też cosik szwankuje. Ale aparat dalej jest w Olsztynie i nie ma zamiaru wrócić :(
sobota, 29 października 2016
Paczki, paczki .... czyli prezentów ciąg dalszy :)
No , dzisiaj wreszcie nie pada i pogoda trochę lepsza, to mogę pokazać dalsze prezenty, czyli paczki z przydasiami dla moich "Mulinek".
Przesyłki przyszły wcześniej,w zeszłym tygodniu, a pierwsza była od Splocika .
A w niej .....
Nie ścinki, a całe metry kanw !!!
To na większe prace , a nie na malutkie zakładki ,tak przekazała Splocik . I się posłuchamy !!! :))
Do tego dołożyła jeszcze muliny. Wypełnione po brzegi woreczki , teraz tylko muszę powycinać bobinki i będziemy nawijać ! Niech się uczą ,jak trzeba przygotowywać się do haftu !!! :)
Dziękuję bardzo!!!!
Po kilku dniach dotarła do mnie jeszcze jedna paczka , tym razem od AsiB .
A w niej ....
Kolorowe kanwy, niektóre nawet jeszcze nie otworzone. :)
I muliny :
Dziękuję !!!!
Przesyłki przyszły wcześniej,w zeszłym tygodniu, a pierwsza była od Splocika .
A w niej .....
Nie ścinki, a całe metry kanw !!!
To na większe prace , a nie na malutkie zakładki ,tak przekazała Splocik . I się posłuchamy !!! :))
Do tego dołożyła jeszcze muliny. Wypełnione po brzegi woreczki , teraz tylko muszę powycinać bobinki i będziemy nawijać ! Niech się uczą ,jak trzeba przygotowywać się do haftu !!! :)
Dziękuję bardzo!!!!
Po kilku dniach dotarła do mnie jeszcze jedna paczka , tym razem od AsiB .
A w niej ....
Kolorowe kanwy, niektóre nawet jeszcze nie otworzone. :)
I muliny :
Kochane Dziewczyny !!!
Bardzo, bardzo dziękuję za to,
że podzieliłyście się z nami swoimi hafciarskimi zapasami !!!
Dzięki Wam, mam materiały do pracy, na najbliższe lata !!!
DZIĘKUJĘ !!!!
Teraz obmyślamy, jak się Wam odwdzięczyć !!!
niedziela, 23 października 2016
Łapacz snów z recyklingu :)
Materiały do zrobienia recyklingowego łapacza snów :
* szklana pokrywka od garnka
* resztka włóczki
* wstążeczki znalezione w domu
* koraliki ukradzione córce - spała wtedy , to nie mogła zaprotestować :)
Krok pierwszy : niechcący zrzucić szklaną przykrywkę na kafelki, tak, coby rozprysła się na drobny mak :)
Krok drugi : śrubokrętem, znalezionym w skrzynce z narzędziami męża, pracowicie wydłubać resztki szkła z przykrywki, postarać się nie skaleczyć, mi się to przytrafiło :(
Krok trzeci : po nalepieniu na palca plastra , należy owinąć włóczką metalowe kółko z przykrywki, najlepiej przy pomocy szydełka, robota żmudna i upierdliwa, ale warta efektu
Krok czwarty : teraz najlepsze: owijamy kółko nitką wraz z koralikami na wskroś , świetna zabawa :)
Krok piąty : zawieszamy wstążki do ozdoby
Krok szósty : wykonujemy zawieszkę - 100 oczek łańcuszka i przymocowujemy do łapacza
Krok siódmy : podziwiamy :))))
* szklana pokrywka od garnka
* resztka włóczki
* wstążeczki znalezione w domu
* koraliki ukradzione córce - spała wtedy , to nie mogła zaprotestować :)
Krok pierwszy : niechcący zrzucić szklaną przykrywkę na kafelki, tak, coby rozprysła się na drobny mak :)
Krok drugi : śrubokrętem, znalezionym w skrzynce z narzędziami męża, pracowicie wydłubać resztki szkła z przykrywki, postarać się nie skaleczyć, mi się to przytrafiło :(
Krok trzeci : po nalepieniu na palca plastra , należy owinąć włóczką metalowe kółko z przykrywki, najlepiej przy pomocy szydełka, robota żmudna i upierdliwa, ale warta efektu
Krok czwarty : teraz najlepsze: owijamy kółko nitką wraz z koralikami na wskroś , świetna zabawa :)
Krok piąty : zawieszamy wstążki do ozdoby
Krok szósty : wykonujemy zawieszkę - 100 oczek łańcuszka i przymocowujemy do łapacza
Krok siódmy : podziwiamy :))))
wtorek, 18 października 2016
Paczka od Atramk
Dostałam następną paczkę dla "moich" entuzjastów robótek !
Tym razem od Atramk !!!
Przesłała nam same wspaniałości :
* kanwy :
*muliny :
* i jeszcze gratis - książka Danieli - macam i macam i nie mogę wyjść z podziwu - cudne projekty !
* rzut oka na całość paczki :
Na pewno wykorzystamy !!!!
A oto ciąg dalszy wykorzystania - hafty moich "Mulinek" :
Ola z kl. V
Berenika kl. IV
Marcel kl. V
Paweł kl. VI
Tym razem od Atramk !!!
Przesłała nam same wspaniałości :
* kanwy :
*muliny :
* i jeszcze gratis - książka Danieli - macam i macam i nie mogę wyjść z podziwu - cudne projekty !
* rzut oka na całość paczki :
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ !!!!
A oto ciąg dalszy wykorzystania - hafty moich "Mulinek" :
Ola z kl. V
Marcel kl. V
Paweł kl. VI
wtorek, 11 października 2016
Paczka od Violi
Dziękuję bardzo za odzew na mojego wcześniejszego posta. Prosiłam wtedy o wsparcie dla mojego Koła Robótek, które prowadzę w szkole.
Kilka osób odezwało się do mnie na maila, a ostatnio listonosz mi przyniósł paczkę od Violi.
A w tej paczuszce są same wspaniałości :
Kanwy w różnych kolorach :
Muliny :
Igły i zestaw dla początkujących :
I rzut oka na całość paczki :
DZIĘKUJĘ !!!!! ( .... i polecam się na przyszłość :)
...............................................
A tak wykorzystujemy - robimy zakładki do książek :
Asia kl. V
Dominika kl. IV
Reszta zakładek jeszcze się dzierga :)
Kilka osób odezwało się do mnie na maila, a ostatnio listonosz mi przyniósł paczkę od Violi.
A w tej paczuszce są same wspaniałości :
Kanwy w różnych kolorach :
Muliny :
Igły i zestaw dla początkujących :
DZIĘKUJĘ !!!!! ( .... i polecam się na przyszłość :)
...............................................
A tak wykorzystujemy - robimy zakładki do książek :
Asia kl. V
Krzyś kl. V
Reszta zakładek jeszcze się dzierga :)
niedziela, 9 października 2016
środa, 28 września 2016
Czasu brak .... :(
Od początku września nie wiem , jak się nazywam !
Zamieszanie w pracy, w życiu osobistym itp. !!!
W pracy : klasa pierwsza, rodzice i dzieci próbują ogarnąć całe to zamieszanie, ale ciężko im idzie . Rodzicom , dzieci już w miarę ogarnięte, a mój telefon się grzeje :) No i wszędobylskie papiery, plany, cele i harmonogramy. Szkoła to nie biuro - tak mi się przynajmniej wydawało, jak decydowałam się na wybór kariery życiowej :)
W domu : Kruszynka ruszyła do przedszkola - radzi sobie całkiem nieźle, tylko mama się stresuje :) Piątoklasistka dojrzewa ( humorki ) - mama się stresuje :)
Starsze dzieci też przysparzają trosk - mama się stresuje :)
Stres wylewa się ze mnie wszelkimi otworami :)
A gdzie czas na robótki ? Zima idzie, czas na czapki i szaliki, ( zrobiłam czystkę i mam mało ) , a ja w lesie .... Ooooch ... Ja chcę wakacje !!!!
No dobra, wyżaliłam się i od razu mi lepiej .
A tak z innej broszki :) - po rocznej przerwie wróciłam do prowadzenia koła robótek ręcznych . Prowadzę dwie grupy: klasy młodsze i starsze. Dzieciaki aż garną się do wyszywania xxx ! I mam do Was prośbę - jeśli komuś zostały resztki kanw: 14- tki, 16- tki lub nawet 12-tki,to bardzo chętnie je przygarnę . Mogą to być naprawdę małe kawałki, mulinami też nie pogardzę i nie muszą to być cale motki, resztki też chętnie wykorzystamy. Prace uczniów będę pokazywać na blogu, przynajmniej taką mam nadzieję .
Jeśli któraś z Was chciałaby się się z nami podzielić, to szczegóły omówimy mailowo. Mój adres : blasiuk@interia.pl
Dziękuję !!!
PS. A program Mentor jeszcze działa ? Bo na stronie DMC nic się nie wyświetla ?
Zamieszanie w pracy, w życiu osobistym itp. !!!
W pracy : klasa pierwsza, rodzice i dzieci próbują ogarnąć całe to zamieszanie, ale ciężko im idzie . Rodzicom , dzieci już w miarę ogarnięte, a mój telefon się grzeje :) No i wszędobylskie papiery, plany, cele i harmonogramy. Szkoła to nie biuro - tak mi się przynajmniej wydawało, jak decydowałam się na wybór kariery życiowej :)
W domu : Kruszynka ruszyła do przedszkola - radzi sobie całkiem nieźle, tylko mama się stresuje :) Piątoklasistka dojrzewa ( humorki ) - mama się stresuje :)
Starsze dzieci też przysparzają trosk - mama się stresuje :)
Stres wylewa się ze mnie wszelkimi otworami :)
A gdzie czas na robótki ? Zima idzie, czas na czapki i szaliki, ( zrobiłam czystkę i mam mało ) , a ja w lesie .... Ooooch ... Ja chcę wakacje !!!!
No dobra, wyżaliłam się i od razu mi lepiej .
A tak z innej broszki :) - po rocznej przerwie wróciłam do prowadzenia koła robótek ręcznych . Prowadzę dwie grupy: klasy młodsze i starsze. Dzieciaki aż garną się do wyszywania xxx ! I mam do Was prośbę - jeśli komuś zostały resztki kanw: 14- tki, 16- tki lub nawet 12-tki,to bardzo chętnie je przygarnę . Mogą to być naprawdę małe kawałki, mulinami też nie pogardzę i nie muszą to być cale motki, resztki też chętnie wykorzystamy. Prace uczniów będę pokazywać na blogu, przynajmniej taką mam nadzieję .
Jeśli któraś z Was chciałaby się się z nami podzielić, to szczegóły omówimy mailowo. Mój adres : blasiuk@interia.pl
Dziękuję !!!
PS. A program Mentor jeszcze działa ? Bo na stronie DMC nic się nie wyświetla ?
wtorek, 6 września 2016
piątek, 19 sierpnia 2016
poniedziałek, 11 lipca 2016
Miłe haftowania początki ... :)
Co prawda, nie są to prawdziwe początki, bo te datowałyby się na okres lat 70-tych poprzedniego wieku , ale są to wprawki z lat 90 - tych . Z początku tego dziesięciolecia , zanim na świecie pojawiły się córki !
Znalazłam je przy wakacyjnym " odgruzowywaniu" chałupy . :)
Mówiąc szczerze , nawet o nich nie pamiętałam, że je mam. Spędziły szereg lat w kartonie, więc wymagały odświeżenia, toteż przygotowałam dla nich kąpiel i wrzuciłam do miski na całą noc. Rano przeżyłam szok ! Wszystko miałam żółto -różowe ! Mulina czerwona i pomarańczowa zafarbowały wsio !!!! Fakt, jakoś nie miałam ochoty wykorzystywać tych haftów, ale zawsze ......
* Wprawka pierwsza ....
Jeden z dwóch haftów wykończonych, kanwa - ogromniasta , z mroków pamięci wydaje mi się, że nie jest to praca samodzielna, tylko haftowana razem z przyrodnią siostrą tzn. ona zaczęła ,ja skończyłam :)
* Wprawka druga ......
Wzorki z jakiejś gazetki dla rolników z lat 80 -tych, znalezionej w szkolnej bibliotece , kanwa też ogromniasta, chociaż drobniejsza niż poprzednia .
* Wprawka trzecia ....
Nie przepadam za motywami kwiatowymi i już wiem dlaczego :) Chyba zabrakło mi muliny , ale zupełnie tego nie pamiętam .....
* Wprawka czwarta ......
Sprawca całego zamieszania , to był chyba wzór na szydełko, który dowolnie zinterpretowałam . Nijak nie mogłam uzyskać kształtu haftu - owalu :))
Oba ostatnie hafty na tej samej kanwie co wprawka druga i oczywiście haftowane całą muliną, wtedy do głowy mi nie przyszło, żeby je rozdzielać . Pewnie dlatego nieskończone, bo zabrakło mi mulin. Ale tego też nie pamiętam.
Później na długie lata zapomniałam o tej sztuce i dopiero od 2008 roku znowu się wkręciłam w świat krzyżyków . Oby jak najdłużej ..... :))
Znalazłam je przy wakacyjnym " odgruzowywaniu" chałupy . :)
Mówiąc szczerze , nawet o nich nie pamiętałam, że je mam. Spędziły szereg lat w kartonie, więc wymagały odświeżenia, toteż przygotowałam dla nich kąpiel i wrzuciłam do miski na całą noc. Rano przeżyłam szok ! Wszystko miałam żółto -różowe ! Mulina czerwona i pomarańczowa zafarbowały wsio !!!! Fakt, jakoś nie miałam ochoty wykorzystywać tych haftów, ale zawsze ......
* Wprawka pierwsza ....
Jeden z dwóch haftów wykończonych, kanwa - ogromniasta , z mroków pamięci wydaje mi się, że nie jest to praca samodzielna, tylko haftowana razem z przyrodnią siostrą tzn. ona zaczęła ,ja skończyłam :)
* Wprawka druga ......
Wzorki z jakiejś gazetki dla rolników z lat 80 -tych, znalezionej w szkolnej bibliotece , kanwa też ogromniasta, chociaż drobniejsza niż poprzednia .
* Wprawka trzecia ....
Nie przepadam za motywami kwiatowymi i już wiem dlaczego :) Chyba zabrakło mi muliny , ale zupełnie tego nie pamiętam .....
* Wprawka czwarta ......
Sprawca całego zamieszania , to był chyba wzór na szydełko, który dowolnie zinterpretowałam . Nijak nie mogłam uzyskać kształtu haftu - owalu :))
Oba ostatnie hafty na tej samej kanwie co wprawka druga i oczywiście haftowane całą muliną, wtedy do głowy mi nie przyszło, żeby je rozdzielać . Pewnie dlatego nieskończone, bo zabrakło mi mulin. Ale tego też nie pamiętam.
Później na długie lata zapomniałam o tej sztuce i dopiero od 2008 roku znowu się wkręciłam w świat krzyżyków . Oby jak najdłużej ..... :))
Subskrybuj:
Posty (Atom)