wtorek, 2 kwietnia 2013

Wiktoriańska dziewczynka # 4

Na wstępie chciałabym bardzo serdecznie podziękować za  wszystkie życzenia, które od Was dostałam!  
Dziękuję!!!!!
Już dawno nie miałam tylu komentarzy :)))))

A u nas, świąteczna pogoda spłatała nam figla i w poniedziałek, po obfitych , nocnych opadach śniegu zostaliśmy odcięci od świata! W środku wsi !!!! Droga główna była jako tako przejezdna, natomiast nasza, boczna już nie. Zaspy na pół metra! I mimo szczerych prób nie udało nam się dotrzeć  do głównej. :( 
Tak więc z obiadu u Teściowej nici i  niestety musiałam zasiąść przy garach. A miało być tak cudnie !!!
 Dlatego też student , Pierwszoklasistka i ich znajomi postawili nam w ogródku takie cudo! Miał to być mój odstresowywacz , widzę go z okna w kuchni i działa  :))

W ramach dalszego odstresowywania wzięłam do ręki tamborek. Wszak dziewczynka miała już długi ( prawie miesięczny) urlop i trzeba by ją podgonić. 
No i trochę podgoniłam , są już prawie całe kwiatki :

Źle odczytałam jeden symbol, ale to pryszcz i tak już zostanie. Kwiatek będzie miał inny kolor niż we wzorze. 
Trochę też podgoniłam sukienkę : 

No i całość na tamborku tak się teraz przedstawia:

Już coś widać :)))))

6 komentarzy:

  1. Już wiem ze haft bedzie piekny

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny będzie ten obrazek. A zając to wręcz dzieło sztuki śniegowej.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak tej wiosny lepimy świąteczne zające... ten Twój cudny:) Hafcik zapowiada się śliczne czekam na kolejne odsłony:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zając wyjątkowy, jak wyjątkowe były te świeta. Hafcik zdaje się za to przywoływać wiosnę właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hafcik zapowiada się bardzo interesująco =)

    OdpowiedzUsuń