Kwietniowy TUSAL.
Po ostatnich podwójnych przeżyciach rodzinno-pogrzebowych, jakoś nie miałam nastroju na zrobienie zdjęcia słoiczka. Tym bardziej, że tam gdzie ostatnio byłam, był brak dostępu do internetu. Tak więc prawie z dwutygodniowym opóźnieniem prezentuję go.
Świeżych niteczek jak na lekarstwo, jakoś mnie nie ciągnie teraz do wyszywania ...:(
Blog o tym, czym zajmuję się w wolnym czasie, trochę xxx, szydełka, drutów, decu itp. Trochę o rodzinie, pracy - samo życie :)
wtorek, 23 kwietnia 2013
wtorek, 2 kwietnia 2013
Wiktoriańska dziewczynka # 4
Na wstępie chciałabym bardzo serdecznie podziękować za wszystkie życzenia, które od Was dostałam!
Dziękuję!!!!!
Źle odczytałam jeden symbol, ale to pryszcz i tak już zostanie. Kwiatek będzie miał inny kolor niż we wzorze.
Trochę też podgoniłam sukienkę :
No i całość na tamborku tak się teraz przedstawia:
Już coś widać :)))))
Dziękuję!!!!!
Już dawno nie miałam tylu komentarzy :)))))
A u nas, świąteczna pogoda spłatała nam figla i w poniedziałek, po obfitych , nocnych opadach śniegu zostaliśmy odcięci od świata! W środku wsi !!!! Droga główna była jako tako przejezdna, natomiast nasza, boczna już nie. Zaspy na pół metra! I mimo szczerych prób nie udało nam się dotrzeć do głównej. :(
Tak więc z obiadu u Teściowej nici i niestety musiałam zasiąść przy garach. A miało być tak cudnie !!!
Dlatego też student , Pierwszoklasistka i ich znajomi postawili nam w ogródku takie cudo! Miał to być mój odstresowywacz , widzę go z okna w kuchni i działa :))
W ramach dalszego odstresowywania wzięłam do ręki tamborek. Wszak dziewczynka miała już długi ( prawie miesięczny) urlop i trzeba by ją podgonić.
No i trochę podgoniłam , są już prawie całe kwiatki :
Źle odczytałam jeden symbol, ale to pryszcz i tak już zostanie. Kwiatek będzie miał inny kolor niż we wzorze.
Trochę też podgoniłam sukienkę :
No i całość na tamborku tak się teraz przedstawia:
Już coś widać :)))))
Subskrybuj:
Posty (Atom)