Kiedyś, dawniej nie byłam zbytnie amatorką tego ustrojstwa, wolałam druty, ale gusta się zmieniają ! Przeglądając gazetki, celem natchnienia, co by tu zrobić z odzyskaną włóczką, znalazłam wzór na top-tunikę dla Pierwszoklasistki i od razu musiałam ją zacząć.
Pierwsza próba okazała się klęską, zrobiony przeze mnie karczek mógłby wystarczyć na dwie, a nawet trzy Pierwszoklasistki, ale po spruciu już jest taki, jak trzeba.
Zostało już niewiele do końca tyłu . Docelowo ma wyglądać tak:
Tylko kolory ma inne :).
Ten niebieski w rzeczywistości nie jest aż tak żarówiasty, jak to wyszło na zdjęciu. Ale zdjęcie bez lampy zupełnie zmieniło kolory włóczek i z fioletowego zrobił się smutnoszary. Pomysł tuniki pochodzi z dodatku specjalnego Sabriny z 2009.
A to kilka wprawek szydełkowych, które poczyniłam przymierzając się do tuniki:
kwiatki do dekoracji klasy i płaskie kurki wg Antoniny