wtorek, 27 września 2011

TUSAL #2

Dzisiaj data pokazania swojego Tusalowego słoiczka. Niewiele w nim przybyło , bo i robota xxx kuleje.:(
Może w przyszłym miesiącu pojawi się w nim więcej niteczek.


Zapisałam się na SAL ,organizowany przez Mamuśkę na Złotych Rączkach, będę haftowała  jesiennego liścia. Dzisiaj w pracy wydrukowałam schemat, teraz szukam materiału i nici. Liść będzie wyglądał tak :
Jeszcze nie wiem, w jakich będzie kolorach - może brązy ?

niedziela, 25 września 2011

Drzewko

Jupiiii ! Zrobiłam po raz pierwszy drzewko.
Przy porządkowaniu robótkowych szpargałów znalazłam kulę styropianową. Pewnie została po produkcji bombek :)
Już wcześniej zachwycałam się produkowanymi przez szanowne Koleżanki drzewkami, to pomyślałam, a co ..... Raz się żyje. Najwyżej mi nie wyjdzie.
Wyjątkowo , nawet mąż miał swój wkład w produkcję, bo nie wydziwiając ,zapakował gips do doniczki :)
Ja zebrałam różnorodne chabazie, które suszyły się w kuchni  i na ogródku rozpoczęłam pracę. Nie posiadam pistoletu na klej, więc wszystkie gałązki musiałam mocno wtykać w kulę, przy pomocy nożyczek. Kulę posmarowałam klejem i obtoczyłam wiórami. Potem wsadzałam to, co mi w duszy grało .... :)
A oto efekt moich ogródkowych poczynań:
* z daleka
* i trochę bliżej
Doniczkę wyłożyłam mchem, który znalazłam na trawniku, tak więc trawa troszkę odetchnie.
No i mam dekorację do klasy !!!!!!

sobota, 24 września 2011

Szydełkowy przerywniczek :)

Mam już dość komputera!!!!! Ogłaszam strajk !!!!!
Oczywiście nie chodzi mi o pisanie bloga, tylko o szkolne dokumenty!!!!
Ja pracuję w szkole , z dziećmi , a nie w biurze !!!!!
..................
Żeby troszkę odetchnąć poczyniłam czapkę i szaliczek dla Małej na szydełku. Jesień idzie, a ona powyrastała z czapek.


I na modelce ....


Szaliczek krótki, ale zabrakło mi błękitnej włóczki. Troszkę nadrobiłam frędzlami :)
Mała zadowolona , będzie nosić.

środa, 21 września 2011

Wymianka z fantazją

Uff! Niedawno wróciłam ze szkoły. Jak wyszłam rano z domu przed 8, to wróciłam o 21-ej . Trwa przedewaluacyjna gorączka .
................................
A tu dzisiaj dzień pokazywania, co się dostało w wymiance u Moteczka. Już w pracy podglądałam, co dziewczyny podostawały.
Ja dostałam prezent od Emade , która prowadzi bloga  Okno z widokiem na życie.
Same cudowności!!!!!! Dziękuję bardzo!!!!!! Zresztą , popodziwiajcie ... :)
Wspaniały xxx komplecik - igielnik, zakładka i podkładka pod kubek, serwetki do decu, naklejki, koronki i wstążeczki, mulinki, woreczek, świecznik, woreczek, słodkości, tu już się nie załapały do zdjęcia, bo szarańcza się nimi zajęła :)
XXX komplecik w całej okazałości :
Jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJĘ !!!!!!
A ja robiłam prezent  Katarinie z bloga Zabawa z szyciem
Długo się zastanawiałam, co zrobić .
Fantazja skojarzyła mi się z kolorem zielonym, więc przygotowałam :
 * Szal
 * Obrazek z elfikiem
* kolczyki ( to nie jest  mój osobisty wyrób, skorzystałam z pomocy koleżanki , która para się tym hobby)
Dołożyłam też sporo słodkości, ale nie uwieczniłam ich na zdjęciu.
Zdjęcie można zobaczyć na blogu Katariny :)

Dziękuję Marysi za tak wspaniałe przeprowadzenie tej wymianki i piszę się na następną !!!!!!!

wtorek, 20 września 2011

W przelocie :)

Nie mam jeszcze czasu na nic, oprócz papierologii !!!
Ta trzyma się mocno i odpuści dopiero w październiku!
Wtedy będzie po ewaluacji całościowej - fajna nazwa , a oznacza to - kontrolę kuratorium.
Przed nami odpowiadanie na ponad 80 pytań ankiety skierowanej do nauczycieli, wywiad grupowy, nasiadówki. Ech, strach się bać ... Ale co nas nie zabije, to nas wzmocni !
W przerwach, kiedy odchodzę od komputera, po codziennej krzątaninie , przygotowaniu do kolejnych lekcji, stawiam kilka ( dosłownie ) xxx na tulipankach. Na więcej nie mam siły ani ochoty. Nie ma co pokazywać.

A tu na blogach i forach xxx- szaleństwa!!!
Ciekawe SAL-e - Mamuśka wymyśliła aż dwa ( blog i forum) - na dynię i na liść. Ciekawe schematy i coraz bardziej mam ochotę się skusić.
Na babskim forum Pkela też urządza SAL-e , tym razem na coś do przedpokoju - tu niestety musiałam sobie odpuścić, ale kobiety robią same cudeńka, a ja kibicuję .
No i SAL Świąteczny - tu już się zapisałam, bo co prawda schemat jest jeszcze poddawany głosowaniu, ale mój faworyt jest na czele. Jeśli ktoś jest chętny, to niech skorzysta z linku , można obejrzeć propozycje i zagłosować . A Aploch - jako organizatorka tego przedsięwzięcia , już założyła nowy blog  i wymyśliła cudny banerek
Jak skończę uciążliwą  papierologię  to z chęcią rzucę się w wir xxx !

poniedziałek, 5 września 2011

Bezwenie :(

Hafty leżą odłogiem, szydełko leży zapomniane w kącie, druty tęsknie patrzą w moją stronę ,a ja nic ......
Tylko komputer i dokumenty ! :(
Ech, dlaczego wakacje się skończyły ?
Na nic nie mam czasu. Praca, obiad, sprzątanie po nieustającym remoncie i już jest ciemno. A tu  jeszcze trzeba przygotować się do lekcji, wyprodukować tony zbędnego papieru i po co to komu ? Chyba tylko dla idei  i wizytatorów .....
Dobra, ponarzekałam,  a teraz chwalę się ... :)
Po wczorajszym weekendowym spacerze ,zasób chaszczy zniesionych do domu, wzrósł niepomiernie. Z tych oto chaszczy wyprodukowałam takie cóś - dwa jesienne wianki.
Podlampowy :)
 I naścienny :)
I jeszcze inne chaszcze , czekające na swoją kolej

Może kiedyś się doczekają ?